14 luty to obok Walentynek również inne święto, ważniejsze. Tego dnia bowiem, w 1942 roku w wyniku przekształcenia Związku Walki Zbrojnej powstała Armia Krajowa, organizacja podlegająca polskiemu rządowi RP na uchodźstwie. W związku z tym w południe rozpoczęły się obchody 73. rocznicy jej powstania przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Żołnierzy AK.
W skład Armii Krajowej weszło na przestrzeni lat ok. 200 innych organizacji. Głównym jej komendantem został gen. Stefan Rowecki, ps. "Grot". Podczas dzisiejszej uroczystości, upamiętniającej powstanie AK przy pomniku zgromadzili się elbląscy urzędnicy z Prezydentem Elbląga, Witoldem Wróblewskim na czele. Towarzyszyła mu Grażyna Kluge, wicewojewoda warmińsko-mazurski. Hołd żołnierzom Armii Krajowej złożył również Przewodniczący Rady Miasta Jerzy Wilk i członkowie Klubu Radnych PiS. W tym szczególnym dniu nie mogło zabraknąć także przedstawicieli Związku Sybiraków Polskich Oddział w Elblągu.
Prezydent Witold Wróblewski podczas swojego przemówienia przekonywał, jak ważna jest pamięć o bohaterskich czynach AK-owców, a ks. Mieczysław Józefczyk, zwracając się do młodych elblążan, odwoływał się do ich poczucia patriotyzmu. Na swoim przykładzie (był bowiem żołnierzem AK - przyp. red.) przedstawił, co ludzie przeżywali w czasie wojny i jak bardzo nieznajomość historii wpływa na naszą ocenę dzisiejszych realiów.
Nie wolno dziś nikomu mówić o Ojczyźnie w sposób lekceważący - podkreślał.