Wywiady

Wywiad z Tomaszem Mareckim (Polskie Stronnictwo Ludowe) Wszystko wskazuje, że dojdzie do referendum. Partia PSL zawsze kieruje się dobrem ludzi, rozumiem złe nastroje społeczeństwa bo  mnie także  nie podobają się pewne działania inwestycyjne miasta, których przykłady mógłbym tu wyliczać.   Koszt referendum to spory wydatek, Ale z  czego zostanie on pokryty? Wychodzi na to, że koszty poniosą znów mieszkańcy, więc znowu trzeba będzie np. podnieść ceny czynszów. Uważam, że referendum nie przyniesie zmian.  Jakie są główne zarzuty wobec władzy? Sprawa jest bardzo złożona, rozumiem niezadowolenie społeczeństwa. Sprawy z inwestycjami są przeciągane, niedopilnowane. Jesteśmy na krawędzi bankructwa, stąd też trochę nieprzemyślane i zbyt proste decyzje podejmowane przez miasto, jak podwyżka czynszu. Druga sprawa, to brak inwestorów pomimo obietnic i zapowiedzi w ostatnich latach. W związku z tym, nie powstały nowe miejsca pracy, ani budynki, z których miasto czerpałoby korzyści. Miasto nie umieszcza swojej oferty inwestycyjnej, a nie każdy inwestor np. z południa kraju nie będzie chciał przyjeżdżać do Elbląga i dopytywać się.  Jeżeli UM nie zacznie oszczędzać, to nie będzie można uchwalić budżetu miasta na rok 2014. Bezsensowne i nieprzemyślane były wydatki na remonty w ratuszu. Jeżeli ktoś chce oszczędzać, to niech zacznie od siebie, a nie kosztem biedniejszych.  Czy PSL zajęło stanowisko ws. referendum?  PSL jako koalicjant nie będzie głosowało przeciwko prezydentowi i RM, bo nasz związek obowiązuje na szczeblach samorządowych. Pierwszą przyczyną są koszty organizacji referendum. Drugą stanowi potrzeba sfinalizowania inwestycji, aby zamknąć fundusze europejskie, bo wtedy pieniądze za zamknięte inwestycje wpłyną do budżetu. Z tego co słyszałem, to obecna władza nie przygotowała żadnego wniosku o dofinansowanie z UE, ale ciężko to zrobić, mając tak wysokie zadłużenie.  Będziecie zachęcać ludzi do referendum? Myślę, że frekwencja nie będzie wystarczająca, ażeby referendum było uznane jako ważne. Do referendum dojdzie nawet, jeżeli ludzie zmienią zdanie, jednak kiedy ludzie przemyślą swoje decyzje i po tej gorączce ochłoną, to zdadzą sobie sprawę, że nie przyniesie im to korzyści.  Czy ma Pan jakiegoś kandydata, który mógłby objąć fotel prezydenta?  Nie widzę kandydata, który byłby w stanie opanować sytuację, jak Nowaczyk i PO. Oni znają wszystkie struktury od podszewki, a kto przez rok efektywnej władzy będzie w stanie zapoznać się z tym wszystkim i podjąć odpowiednie działania i kroki? Czy PSL „szykuje” się do przedterminowych wyborów? Przygotowujemy się na terminowy tryb wyborów, wątpię, aby ktoś był gotowy do objęcia władzy przez nieco ponad rok. Nie szukamy kandydata na prezydenta., nie wyobrażam sobie, aby przez dwa miesiące przygotować kandydata na tak ważne stanowisko. Elektorat PO jest nadal silny, jeżeli by doszło do wyborów i władzę objąłby ktoś „nowy”, to nie widzę przed nim świetlanej przyszłości. Nie widzę w innych partiach, żeby miały gotową osobę do objęcia władzy w Elblągu.Przyszły budżet jest już uchwalony, a ponadto uważam, że ludzie są już zmęczeni szarpaniną w polityce. Czy zamierzacie wspólnie z inną partią startować w ew. wyborach? To, że PSL jest koalicjantem PO nie oznacza, że będzie wspólnie startować do wyborów. Dzięujemy za rozmowę.