Elbląg w sieci. Testujemy strony www, które regularnie czytają elblążanie. Część 1 - portel.pl

Aby nie być podejrzanym o populistyczne działania względem konkurencji lub dobór tematów według własnego widzimisię, maszyną losującą adresy www – mianuję wyszukiwarkę Google. Lista stron www, które postaram się dla Państwa szczegółowo prześwietlić w najbliższym czasie, powstała przez wpisanie w „maszynę losującą” frazy... Elbląg.

Mojej wnikliwej ocenie nie będą podlegały strony i pochodne, które są tylko zbiorem linków do innych serwisów (np. elblag.pl) lub Elbląg opisują z racji encyklopedycznego charakteru strony (np. wikipedia.pl). Nie będę też poddawał komentarzom, stron sztucznie wypozycjonowanych.

 

Do znalezienia wyników użyję, mało popularnej przeglądarki Maxthon (rodem z Chin - kraju, z którego pochodzi większość sprzętu komputerowego na którym pracujemy). Przy pokazywaniu wyników nie sugeruję się ona technikami geolokalizacji lub zapamiętywania często odwiedzanych stron www.

 

Pierwsza strona www, która spełnia przyjęte kryteria znajduje się pod adresem... www.portel.pl. To właśnie zawartość, wygląd i funkcjonalność w/w serwisu będzie tematem dzisiejszego felietonu. Dla potrzeb matematycznego zobrazowania mojej opinii, będę używał dziesięciostopniowej skali punktów.