Elbląg w sieci. Testujemy strony www, które regularnie czytają elblążanie. Część 3 - elblag24.pl

Zdjęcia i materiały video

Ten element zawsze był mocną stroną serwisu. Elblag24 jako pierwszy z mediów, pokazywał materiały video. Galerii jest sporo. Zdjęcia są zwykle przyzwoitej jakości, szkoda, że nie można ich bardziej powiększyć. Dostęp do materiałów jest szybki, przeglądanie jest intuicyjne.

Szkoda tylko, że tematyka ma tyle wspólnego z tym co przed chwilą opisywałem przy okazji analizy artykułów.

8 / 10 punktów

Ogłoszenia

Mimo że serwis, zachwala swój system ogłoszeń, na dzień pisania artykułów na liście znajdowało się 30 aktualnych ogłoszeń. Śmiało można powiedzieć, że na e24 ogłoszenia nie działają.

1/10 punktów

Katalog firm

Pozornie baza firm w serwisie wygląda dobrze. Na górze serwisu wyraźna ikona, po przejściu na Katalog  firm widzimy wiele kategorii, posegregowanych w miarę rozsądnie. Niestety klikając na daną kategorię, przechodzimy na pustą listę. Coś tu nie działa.

Na firmy można wejść tylko z bocznej belki zatytułowanej baza firm. Znajduje się tam około 90 wpisów. Firmy są pokazane poprawnie. Czysto i prosto – dla mnie trochę za skromnie. Trochę za mało treści i dobrych zdjęć.

3/10 punktów

Reklama w serwisie

Reklama, którą widzimy na co dzień na e24, jest bardziej nachalna od ludzi sprzedających wycieraczki na parkingu przy Nomi. Reklamy jak już wspominałem wcześniej są za duże i niedopracowane. Reklamodawców jest mało. Odnoszę wrażenie, że rachunek ekonomiczny serwisu jest zerowy. Elbląskie firmy dają sobie widać radę bez wsparcia e24. Być może potencjalni klienci nie są po prostu czytelnikami serwisu i nie mają się do niego jak przekonać.

2/10 punktów